Szukamy śniegu

Wyprawa w poszukiwaniu zimy. Po kilkuletniej przerwie i wielodniowych przygotowaniach ruszamy na wyprawę na koniec świata. Czyli 2 godziny samochodem + 2 godziny nogami – pod Śnieżnik.

2018 EOY i pół 2019

Podróży brak 🙁 Wycieczek prawie też. To wpływa na gigantyczny ruch na blogu. Niekończący się 3 letni remont w czasie którego ekipofachowcy spędzili może ze 2 tygodnie w domu skutecznie przerwał nasze odkrywanie świata, nawet tego lokalnego. Cały rok 2018 można zamknąć w kilku zdjęciach a i 19 nie zapowiada się lepiej. Ale może jeszcze…

2017 – EOY

To nie był dobry rok ani dla bloga, ani dla Polski, ani dla świata. Tym dwóm ostatnim raczej nie pomogę, ale zaległości na blogu mogę w nadrobić w pigułce – głównie w postaci stada fotek. Nie było „wielkiej wyprawy” na koniec świata. Poza zwiedzaniem okolicy motorem napędowym wyznaczającym kierunki podróży były koncerty. Dzięki Stingowi zwiedziliśmy…