Mnie w koncu tez dopadl Montezuma (albo Wirakocza, czy inne lokalne bostwo). Wczorajszy wieczor spedzilem w polarku pod kocykiem i nie dalo sie nic napisac. Dzis powoli dochodze do siebie, ale temperatura zostala. Na szczescie w grupie mamy lekarzy i jeden zaaplikowal mi „cos nowego” – xifaxan i teraz jestem krolikiem doswiadczalnym (ale zywym).
DZIEN 8 – Tiahuanacu
Dzisiaj promocja, wyjazd o 9, ale w Boliwi mamy dodatkowy dzien i wszystko toczy sie wolniej.
Wrocilismy do miejsca, ktore mielismy obejrzec wczoraj – ruiny swiatyni i muzea. Lekcja historii o ludach preinkaskich i ich bostwie Wirakoczy. Troche lazenia po ruinach cos jakby pierwotnej piramidy i swiatyn. Wciaz to wykopuja, a czaja sie do tego stopnia, ze jak do konca nieodkopane to nie wolno fotografowac.
Uczymy sie podstaw wierzen inkaskich. Najwazniejsze to
HANAN PACIA – niebiosa, reprezentowany przez kodora
KAJ PACIA – swiat realny, reprezentowany przez pume
UHU PACIA – swiat podziemny, reprezentowany przez weza
Wiecej na razie nie pamietamy 🙂
To nam zajelo pol dnia a potem powrot do La Paz i schoping na targu czarownic.
Z czarownic zostalo juz tylko troche amuletow i najbardziej wstrzasajace – suszone plody lamy. Wypachane koty, krokodyle i pancerniki przy tym do bulka z maslem. Reszta targu czarownic to typowa pamiatkarnia z wyrobami z lamy, alpaki, srebrem, kilimami, rzezbami, instrumentami, plytami…. Plodu lamy nie kupilismy, mimo ze gwarantuje wszelka pomyslnosc, a reszta na razie pozostanie milczeniem 🙂
No i wieczorem padlem, a prochy juz wczesniej wyzarla Marzena 🙁
DZIEN 9 – La Paz, kolejna odslona
Dzisiaj druga tura La Paz z okien autokaru
Miasto jest warstwowe nie tylko topograficznie, klimatycznie, ale i spolecznie.
Dla odmiany bylismy w dzielnicy bogatej, gdzie domy kosztuja i milion dolarow. Miesci sie za centrum, duzo nizej niz centrum. I co ciekawe, zawsze jest tam wiosna, nawet jak na gorze pada snieg. Troche lazilismy znow po centrum, mimo ostrzezen Jacka przed zlodziejami, raczej ludzie nie sa napastliwi poza pucybutami oczywiscie. Sa pucybuty licencjonowani, maja wlasne budki, ale jest tez mafia pucybucka – mlode chlopaki w kominiarkach i z uporem chca pastowac nasze gorskie buty.
Samochody oczywysicie jezdza jak chca trabiac co chwile. swiatla sa, ale tylko dla samochodow, wiec przejscie przez ulice jest niezlym wyzwaniem. Do tego wszechobecny krzyk nawolywaczy z wszystkich autobusow. Wystaje taki koles przez szybe, albo otwarte dzrzwi i wykrzykuje trase, a pasazerowie wskakuja i wyskakuja w locie – przystanki sa zbedne.
La Paz wyglada duzo bardziej nowoczesnie niz Lima, mimo ze to biedniejszy kraj. Jest kilka szklanych wiezowcow, a dzielnica bogata wyglada zupelnie europejsko.
Zycie toczy sie mocno na ulicy, dzis na przyklad zaskoczyla nas ulica prawnikow. Siedzi wzdluz ulicy kilku facetow z maszynami do pisania, i wypelniaja druczki.
Czy nasz hotel jest europejski? Trudno tak powiedziec. W porze lanczu do „sniadaniowki” hotelowej nie dalo sie wejsc, bo caly lokal okupowany byl przez boliwijczykow, jest tez ich duzo w hotelu. Natomiast na wprost naszej Glorii*** jest President***** (chyba jedyny z taka iloscia gwiazdek) – tam na pewno jest mniej boliwijsko.
Rano bylismy jeszcze w Ksiezycowej dolinie (Valle de la luna). Takie miejsce w gorach, gdzie gory wygladaja jak stalagnity, a pomiedzy nimi poprowadzono sciezke spacerowa – nareszcie troche gor i przepasci 🙂
Jutro mamy wracac do Puno w Peru (gdzie zostala nasza walizka w deposito), ale nie wiemy jak bedzie, bo zamieszki na Altiplano sie rozkrecily na dobre. Pociesza nas fakt, ze tutejsze pekaesy potwierdzaja jutrzejsze rezerwacje.
Tak – to Xifaxan wyciągnął mnie z niebytu – ale reklama 🙂
Uzywaliscie preparatu co sie nazywa Xifaxan? Bo szukalam informacji na temat tego preparatu i postanowilam Was zapytac. Mozecie cos opowiedziec mi o tym produkcie? Jest sens go kupowac, znacie jakies zamienniki?
gratulacje dla sqłka Tatusia !!!
rj
Wy tam pitu, pitu, a u nas (to_date(’2007-07-12 17:15′, 'YYYY-MM-DD HH24:MI’)) urodziła się nowa fizyczna jednostka miary:
1 Sqłek = 3200g x 54cm, zwana będzie także Szymonem.