…się segregują.
Pierwsze trzy dni spaliśmy do 12 i w żaden sposób nie dało się zebrać wcześniej. Odkurzacz wciąż czeka w pozycji bojowej, gotowy do stracia z trzytygodniowym bałaganem, ale chętnych do odpalenia brak ;).
A wszyscy czekają na zdjęcia… Ale są postępy – już są w kompie i już pierwsza selekcja doszła do 300/1500. Ale slekcje będą chyba dwie, żeby wyłowić coś sensownego z tego śmietnika. Tak, że cierpliowości – postaram się w łikend okrasić bloga zdjęciami i zakończyć dzieło życia 🙂