EXIFier jest ok, Pieknie powstawiał watermarkowe opisy. To RoboGEO i IrfanView mają pod górkę z ogonkami. Chyba w koncu wyślę kartkę do Niemiec do autora EXIFiera – należy mu się.
Trwają dyskusje w zaprzyjaźnionym gronie: poprawiać pokaszanione opisy pisane „w drodze na kolanie, przed kolacją”, czy nie. Ja wzorem zeszłego roku chciałem poczyścić, dla nich to znak czasu i historia. Na razie się wstrzymam, ale zdjęcia mogę doładowywać.