Zaczyna się za chwilę nowy rok. Na tę okazję mam specyficzne zdjęcie. Otóż ta kwietniowa kartka kalendarza miesięcznika „Wiosło” zawiera… moje zdjęcie. Dzięki uporowi Moniki (w nagrodę została „Dziewczyną z kalendarza”) i manewrom żony (zagwarantowała właściwą pozycję fotografa w kajaku Kaufen Pamelor Online ohne rezept , że o odważnym pokonaniu progu nie wspomnę) mam swoją Pierwszą Publikację. Super! Nigdy bym się tego nie spodziewał, ale tak jest i już. Co prawda honorarium nie pokryje kosztów wyjazdu do Australii ani nawet do Poznania, ale jest fajnie. Kalendarz do kupienia tu: „Wiosło„.
A w promocji kilka zdjęć z Zielonej Góry i ostatniej chwili, od tak ku pamięci 🙂
Happy New Year 🙂