Dzień 8 (20.07 – sobota): Trasy samochodowe
Jak już pisałem M wykurzyła nas z domku o 8:30 prosto w paskudną mokrą chmurę. Mnie zdechł akumulator w aparacie a zapasowy jakoś nie chce się odnaleźć. Rogasie mają gorzką kawę , bo M robiła a my nie słodzimy. No ale żeby tylko takie problemy były. Zaraz po stracie wjeżdżamy wyżej i nie widać nic.…