podpisujemy

28-05-2007 poniedziałek Głupia sprawa – moje imieniny ;). Urywamy się z pracy i pędem na Grunwald. Nawet udaje się zaparkować, nawet jest bankomat. Nawet działa. Kilka chwil, poszła zaliczka i opłata ubezpieczenia, umowa podpisana. Drugi krok milowy zrobiony, teraz tylko zapłacić resztę –  a to już za dwa dni.

decydujemy

26-05-2007 sobota Kierunek wyprawy wybrał się sam. Australia dopiero w sierpniu. Nie wytrzymamy tyle, a do tego urlop trzebaby wyrwać zębami. Będzie Peru-Boliwia. PERU-BOLIWIA 2007 Na razie nie płacimy, rezerwacja do poniedziałku, musimy zdecydować czy ubezpieczamy koszty rezygnacji Pierwszy krok milowy zrobiony.