DZIEN 6 – Chichicastenango

Generalnie nudy. Dotarlismy do tej miejscowosci dla dwoch obiektow. Pierwszy to dwa koscioly – oba mocno przerobione na modle indianska. Jeden posadowiony na dawnej swityni Majow – zostaly po niej schody po ktorych gringo nie chodza. Wewnatrz zszokowalo nas mini oltarze na srodku kosciola, przy ktorych miejscowi szamani wstawiaja sie za roznymi zamowionymi przez indian…

DZIEN 7 – Flores

Zaczelo sie ciezko. Pobudka o 4, wyjazd na lotnisko – mielismy leciec o kolo 6, ale amerykanie chyba dali wieksza lapowke, bo przyjechali po nas i polecieli, a my czekalismy do 8 z minutami. Cudowne zycie turysty samolotowego. Ale warto bylo czekac. Dolecielismy malym saabem do Flores nad jeziorem Peten Itza. Wysiedlismy z samolotu i…

DZIEN 4 – Antigua

Rozpoczynamy krótką wizytę w Gwatemali. Poczatek dnia to zwiedzanie stolicy – Katedra i plac centralny – chyba mysmy byli wieksza atrakcja dla dzieci niz plac dla nas. Potem przejazd do starej, opuszczonej ze wzgledu na erupcje wulkanow stolicy Guatemali – Atigua. Po drodze jeszcze zwiedzanie manufaktury obrabiajacej jadeit i demonstarcja co mozna zrobic z agawy: pulce…

DZIEN 5 – Panajachel – Jedzac rybe miej pod reka banana

Udalo sie dorwac okienko na swiat i wynudzeni calym dniem odrabiamy zaleglosci. Oboje 😉 Dojechalismy do Panajachel nad jeziorem Atitlan, u podnoza trzech wulkanow. Stad stateczkiem poplynelismy do brzegu zasiedlonego przez indian. Glowna atrakcja byl kosciol niby chrzescijanski, ale mocno ponaginany przez indian do swoich wierzen. Swiete figury stojace w kosciele sa regularnie przebierane w…

DZIEN 3 – Teotihiuacan – Guatemala

Udalo sie dorwac okienko na swiat i wynudzeni calym dniem odrabiamy zaleglosci. Oboje 😉 Patrzac z perspektywy 3 dni to ten byl najciekawszy. Zaczęło się od ślicznej poczty głównej (tylko tu można było kupić znaczki). Potem resztki miasta Tlatelco w środku „gierkowskiego” osiedla z kościołem i placem z ponurą historią. Tu w 68 strzelano do studentów…